07 lutego 2022

1. Znowu...

 Znowu tu jestem i znowu zaczynam od nowa. 

Nie bardzo wiem, co z tego wyjdzie, bo o moim życiu pisać mogę w wersji ograniczonej. W moim życiu jestem nie tylko ja, a ci, którzy są w nim ze mną, nie życzą sobie, aby o nich pisać... A w oderwaniu od nich moje życie pełne nie jest, a niektóre sytuacje mogą wydawać się niejasne.
Nie wiem, co z tego wyniknie, nie wiem, czy coś z tego wyniknie, ale zaczynam...
Tak, jest jeszcze mój znak rozpoznawczy: moderacja komentarzy.
Kiedyś moje blogi były popularne, zważywszy, że ostatni był zamknięty i nie ma go od trzech lat pewnie popularna już nie będę, ale uraz do trolli został. Wprawdzie wydaje mi się, że prędzej nie będzie czego moderować, niż pojawi się atak trolli, ale obawa gdzieś tam jest.
To pierwszy wpis. Ciekawe, czy ostatni...

8 komentarzy:

  1. Ty, a jednak nie Ty.Jestem prawie w szoku bo ten blog taki niepodobny do tamtego. Ty i zwykły szablon bez Notre Dame de Paris?
    Ale wszystko mi jedno, bylebyś pisała. Dużo się u Ciebie zmieniło?
    Maya

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo i nie dużo;)Jak mnie tu znalazłaś?;) Od czasu pożaru Notre-Dame de Paris nie wklejam już jej zdjęć. Za bardzo boli. Nie wiem, czemu, ale wszyscy wiecie, jak bardzo kocham tę katedrę, książkę i musical. I umieram ze strachu, jak ją odbudują. I czy w ogóle.
      Nie obiecuję, że będę pisała:) Próbuję:)

      Usuń
  2. Usunęłam konto z jakiego Cię komentowałam a z tego głównego nie chcę. Mogę tak, mam nadzieję? Ucieszyłam się, jak zobaczyłam Twego bloga, ale jest taki niepodobny do tamtego:) Brak mi Notre Dame:) Nie śmiem wierzyć, że wrócisz naprawdę, ale bardzo bym chciala:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty jak mnie znalazłaś?:) Każdy może, bo mam cenzurę;) O Notre-Dame de Paris pisałam Mai, no nie potrafię, na Fb też się dziwili, teraz przywykli. Blog jest niepodobny, bo kiedyś blogspot nie miał dla mnie tajemnic, a teraz ma same, w ogóle nie umiem go obsługiwać.
      Nie wierz mi do końca, ja sama nie wiem, co będzie z tym miejscem.

      Usuń
  3. Znalazłam bo jestem Twoją psychofanką:P A na serio, to się wyświetla w Twoim profilu na Blogerze. Pamiętam teraz, że pisałaś na fejsbuku o Notre Dame. Ale i tak żal. Chociaż czcionka jest dziwna, przynajmniej tyle;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znasz mnie, to się nie zdziwisz:) Zobaczyłam tę czcionkę i od razu zaczęłam myśleć o blogu:) Tylko nie przewidziałam, że nie ogarnę szablonu na tyle, żeby go sobie spersonalizować. Cóż, nikt nie jest doskonały, nawet ja;)

      Usuń
  4. Cześć. Notre Dame faktycznie nie ma, ale jest szalona czcionka której nie da się czytac to znaczy, że nie jest źle:P Jakoś ją z K. odcyfrowaliśmy. Ciekawie będzie znowu cię czytac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wam chyba te same chipy wszczepili przy okazji szczepień:) Notre-Dame de Paris i czcionka... No tak, Notre-Dame nie będzie, bo nie rozumiem nowej wersji Blogspota (nowej dla mnie, jak długo ona jest nowa, to nie wiem). Nie przywiązujcie się do mojego pisania, to może być pierwszy i ostatni post:)

      Usuń