KLIK i KLIK i jeszcze KLIK Więcej nie, bo szczerze mówiąc, zbiera mi się na wymioty. Ale może to choroba, nie wiem. W każdym razie, to by było na tyle, jeśli chodzi o happening pt. "Policja pałuje niewinną ofiarę"... Ani nie pałuje, ani nie ofiara...